Łączna liczba wyświetleń

sobota, 1 września 2012

Rozdział 13

* Oczami Alex *
Postanowiłam zrobić, to co miałam właśnie  w planie. Wzięłam zimny prysznic. Chwilę później byłam już w łóżku. Mimo, że była już 5 rano, wcale nie chciało mi się spać. Zaczęłam opowiadać Matt'owi o moim odkryciu.
-Kochanie.. Ale myślisz, że Ola by ci nie powiedziała.?
-No powiedziałaby, na pewno.. Ale nie jestem pewna, czy tak od razu.
-A jest możliwość, że takie testy mogą się pomylić.?
-Jest, ale..
-Wiec może to pomyłka
-Ale to zdarza się raczej rzadko.
-No to może inaczej spróbuję. Myślisz, że Ola w tak młodym wieku chciałaby mieć dziecko.?
-No raczej nie..
-Sama widzisz..
-Ale to nie jest żadne wytłumaczenie. Wpadki się zdarzają.
-Skarbie... Ale jeśli ona by nie chciała tego dziecka, a byłby ono w drodze, zaważyłoby to jakoś na jej psychice.. Zachowywałaby się inaczej.. A zachowywała się normalnie, nie uważasz...
-No w sumie, to masz rację- uspokoiłam się trochę- ale co by ten test u  niej robił.?
-Alex.. nie ciągnij dalej tego tematu.. Domysły nic ci nie dadzą, jak przyjdzie to z nią porozmawiasz- przytulił mnie
-Masz racje- mimowolnie się uśmiechnęłam
-Co powiesz na kakao, hmm.?- spytałam
-Z wielką chęcią.
Zeszliśmy do kuchni zagotować mleko. Wyjęłam kubki i zrobiłam nam gorące kakao. Z lodówki wyjęłam czekoladę i ponownie udaliśmy się do mojego pokoju. Zaczęłam się delektować czekoladą, kiedy dostałam kuksańca w bok. Przez to wylałam na siebie trochę gorącego kakaa.
-Aaa.!-krzyknęłam
-Głupek- rzuciłam go poduszką. I wtedy się zaczęło... Wielka bitwa na poduszki... Przerwał ją dopiero Harry, który wszedł do mojego pokoju.
-Hmmm.. Co jak, co, ale porządek to tu jest- przywitał nas
-Oj, czepiasz się szczegółów.- odezwałam się- A gdzie Ola.?
-Ola robi śniadanie.
-A która w ogóle jest godzina.?
-9.
-Co.?! To my aż tyle nie spaliśmy.?- przeraziłam się, że tak długo potrafię wytrzymać bez snu.. Ba.. Wcale nie chce mi się spać. Cała nasza trójka zeszła do jadalni i usiadła za stołem. Po skończeniu śniadania poszłam z Olą do jej pokoju.
-Ola, chyba się nie obrazisz, jak ci powiem, że brałam prysznic u cb w łazience.
-No coś ty, i tylko o tym chciałaś ze mną porozmawiać.?- zaśmiała się
-Nie, nie o to... Znalazłam na umywalce test ciążowy... Czy ty...?
-A o to chodzi.. Uspokoję cię, nie nie jestem w ciąży.
-To.. O co tu chodzi...
-Bianka... To ona.. Bała się być w takiej chwili sama, więc... Sama rozumiesz.
-Tak.. A czy ty i Harry..? Między wami do czegoś doszło.?
-Nie...-Ola zaczęła opowiadać szczegółowo tamtą noc.
-Nie martw się... My ci pomożemy- przytuliłam ją
-Dobrze, że was mam..
-To jakie plany na dzisiaj.?- do pokoju wpadli chłopcy
-Co powiecie na... Hmmm... Wypad na rolki.?
Każdy przystał na propozycję,  Harry i Matt poszli po rolki, więc my miałyśmy trochę czasu żeby się ogarnąć.

1 komentarz:

  1. Świetnie :)
    Alex i Matt są świetną parą ♥
    Harry i Ola też :D

    OdpowiedzUsuń