* Oczami Harrego *
Prośba Oli była dla mnie rozkazem. Ciężko było mi ją budzić.. Tak słodko spała.. Ale musiałem..
Postanowiłem na dzień dobry ją pocałować- rzeczywiście podziałało, obudziła się.
-Hej- powiedziała zaspale.
-Hej słońce. Kazałaś, żebym cię obudził...
-Tak, tak.. idę zaraz się spakować..
-A o której masz samolot.?
-O 17.
-To leć, ja cię później odwiozę na lotnisko. Nie wiem jak ja bez ciebie wytrzymam.-posmutniałem
-Ja też. Lecę skarbie, ty się przygotuj do koncertu- pocałowała mnie i wyszła.
Długo nie mogłem znaleźć sobie miejsca. Chodziłem w kółko po domu.
-Hazza.. To nie koniec świata. To tylko tydzień. Kontakt się nie urwie. Przecież wszystko można przezwyciężyć- starał się mnie uspokoić Zayn
-Ja wiem, tyle, że ja świata poza nią nie widzę. Pierwszy raz kogoś tak mocno kocham..
-Ja to widzę.. Ale musisz się przyzwyczaić. My mamy trasy koncertowe, ona szkołę... Więc nie będziecie spędzali ze sobą każdej sekundy.
-Wiem...
* Oczami Oli *
Spakowałam do walizki tylko najpotrzebniejsze rzeczy. Ciuchów brać dużo nie muszę, mam u rodziców.
Po kilkunastu minutach zasunęłam walizkę. Wtedy usłyszałam otwierające się drzwi. Tak, to był Harry.
Weszliśmy do mojej sypialni i zaczęliśmy rozmawiać. Położyłam się na łóżku, Harry położył się obok.
Nie mogliśmy się przestać na siebie patrzeć. Ja nadal nie mogłam się nim nadziwić. Pod wpływem chwili zaczęliśmy się kochać. Wcale tego nie żałuję, było naprawdę cudownie.
Nadszedł czas wyjazdu na lotnisko. Zapakowałyśmy swoje rzeczy do walizki i ruszyliśmy na lotnisko.
Znów zaczęliśmy się żegnać. Nie wyjeżdżam na nie wiadomo ile, ale po policzku spłynęła mi łza. Wsiadłyśmy do samolotu.
♥_♥
OdpowiedzUsuńprzeczytaam dzi wszystkie. ;)
OdpowiedzUsuńaz sie nie da oderwac.. zajebiste <3
next, please ;*