Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 22 stycznia 2013

Rozdział 81

* Oczami Oli*

Czas ciągnął się niemiłosiernie długo. Byłam bardzo ciekawa, co przygotował dla mnie ten wariat. Nie miałam nic ciekawego do roboty, więc postanowiłam poświęcić więcej czasu na przygotowania. Weszłam do garderoby w poszukiwaniu czegoś wyjątkowego. Postawiłam na ciemno-beżową sukienkę z asymetrycznym dołem i wysokie brązowe sandały z ćwiekami. Teraz tylko makijaż i jestem gotowa. Kątem oka spojrzałam na zegarek, który wskazywał 17.50 Ostatnie spojrzenie w lustro, szpilki w dłoń i zeszłam na dół, gdzie czekał już na mnie Harry. On też wyglądał zniewalająco.
-Jestem- złożył na moich ustach namiętny pocałunek
-Widzę- uniosła kąciki ust ku górze
-To co idziemy.?- ujął moją dłoń
-Oczywiście- szeroko się uśmiechnęłam
Gdy dotarliśmy na miejsce Harry zawiązał mi przepaską oczy i wziął na ręce. Czułam podmuch wiatru, ale było naprawdę przyjemnie. Po kilku minutach lekko zmęczony Harry sprowadził mnie na ziemię.
-Nie zdejmuj jeszcze opaski- szepnął Harry i delikatnie przygryzł mi ucho
Ponownie ujął moją dłoń i szeptem wskazywał drogę.
-Zatrzymaj się- powiedział tym swoim ujmującym głosem, a ja natychmiast wykonałam polecenie.
Harry odwiązał mi przepaskę z oczu i zaczął składać na mojej szyi delikatne pocałunki.
-Ale tu pięknie- powiedziałam, gdy spojrzałam w górę
-ciesze się, ze ci się podoba.. A teraz spójrz za siebie.
-o przygotowałeś kolację. wiesz.. Nigdy nawet nie myślałam o czymś takim.. To jest takie.. romantyczne.? Tak to chyba dobre określenie- przytuliłam go
-Proszę- odsunął mi krzesełko, sam usiadł na przeciwko
Hazza zapalił świece, otworzył wino i wypełnił nim po brzegi nasze kieliszki.
-Za miłość-  uniósł w górę  kieliszek
-Za miłość- stuknęłam ponownie mocząc swoje wargi w winie
-Bo wiesz..- zaczął niepewnie- Nie znamy się nie wiadomo jak długo, ale ja cie kocham.. Bardzo cię kocham... I niczego nigdy nie byłem tak  pewny jak moich uczuć względem Ciebie. Wiem, że jesteś tą jedyną, tą z którą chcę spędzić resztę życia-w tym momencie Harry uklęknął
-Wyjdziesz za mnie.?-  czule powiedział, otwierając pudełeczko z brylantowym pierścionkiem

8 komentarzy:

  1. Awww. Jakie romantyczne ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. aww jak sweet dawaj nexta...
    ale tent text mnie powalił "długo się nie znamy"
    od razu sobie pomyślała koleś ty masz z nia dziecko ciąża 9 miesięcy i kiedyś musiałeś to spłodzic hahahaahahahaha

    OdpowiedzUsuń
  3. Bosko ^^ Romantico ^^ Perfecto ^^
    czekam na next :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Twój blog powoli staje się nudny, wprowadź do niego więcej akcji. I strasznie długo czekamy na rozdziały, jak już mamy tak czekać to chociaż dawaj dłuższe. A tak poza tym to ok. Fajnie ze się zreczyli.

    OdpowiedzUsuń
  5. Perfekcyjny rozdział tak długo czekałam na te zaręczyny i są :)

    OdpowiedzUsuń
  6. po prostu był koniec semestru i dozo nauki więc rzadko dodawałam, bo nie było dozo czasu.

    OdpowiedzUsuń
  7. zostałaś dominowana do Liebster Award , http://neversayneveruntilyoutry.blogspot.com/2013/01/liebster-award.html zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Aww...Jak słodkoo. I jak możesz kończyć w takim momencie? Serca nie masz? haha Okey...rozdział jak i cały blog zajebisty.. ;** <3 /Mrs.Horan <3

    OdpowiedzUsuń